będę troszkę pozdrawiał:
- pozdrawiam Moją Kobietę, która z wątpliwym skutkiem, próbowała mi wmówić, że rzuca studia i idzie do zakonu. No tym razem nie wyszło ;p Należy też pochwalić przygotowaną przez nią Drogę Krzyżową.
- pozdrawiam Paulinę Piechotę. Za pyszną pizze, której była oficjalnym sponsorem, oraz 3- godzinne dziecko, które było bohaterem wczorajszego żartu, no co najmniej miesiąca.
- pozdrawiam Izę Bryzik, za pomoc merytoryczną w przygotowaniu dziecka
- pozdrawiam Tomka K, za jego ufność i troskę o "przyszłe dziecko". Tak uroczo wkręconej osoby już dawno nie widziałem xD
- pozdrawiam Bobka, "ojca", u którego świadomość przyszłego obowiązku była co najmniej wątpliwa, z uwagi na stan wskazujący.
- pozdrawiam Kaczyńskiego, za fantastyczną opowieść o Magdzie, przyszłej masażystce naszego Andrzejka. Może jak nie Magda, to ja ??
- pozdrawiam Adama, za to co zawsze, czyli cięte riposty, filozoficzne dumania i towarzystwo.
- pozdrawiam siebie, za zajebista opowieść o wspólnym dziecku Polly i Bobka, za smaczne piwo i w ogóle loff ;**
że tak troszkę pojadę slangiem młodzieżowym : BYŁO GRUBO !!!
Oboje pokradliście mi wpis ;D
OdpowiedzUsuńBo ja kur*a mam za dobre serce dla Was wszystkich!:P
OdpowiedzUsuńPS. Bez nazwiska proszę:O
Tomasz moim bohaterem.
OdpowiedzUsuńDziękuję za pozdrowienia. :)
OdpowiedzUsuńJako jedyny nie będę jęczeć w tych komentarzach. :P
Świadomość obowiązku... qwa ja w ogóle nie mogłem utrzymać świadomości, ja nawet telefonu nie mogłem utrzymać... :D
OdpowiedzUsuńCiesze się, że rozłączyłem a nie pieprznąłem telefonem przez balkon, bo o to nie było trudno xD