jeszcze nie umarłem. Prowadzenie bloga tez mi się jeszcze nie znudziło. Po prostu tak jest mi się łatwiej oszukiwać, że się uczę do matury i takie tam.
Do kiedyś tam.
wtorek, 19 kwietnia 2011
sobota, 9 kwietnia 2011
18:43
dokładnie o tej godzinie włączyłem komputer w SOBOTĘ !!! Boże, co mi się stało....
Istna zajebistość.
Istna zajebistość.
środa, 6 kwietnia 2011
?
Niestety, nie sposób się oszukiwać całe życie. Przyszedł ten czas, kiedy trzeba było pójść do okulisty i spojrzeć(??) prawdzie w oczy. osiągnięty wynik: P: -4,25 L- 4,75.....A to i tak mało. Mówcie mi Krecik.
Im więcej spędzam czasu w szkole, tym bardziej przekonywuje się o bezsensowności przebywania tam. Boli. "Boli to strasznie. lecz cóż z tego...." i tak dalej ;p Ale w sumie tu nie jest nic do śmiechu
Jak ja nie lubię polskiego!! Poetyka- kto to wymyślił, żeby wymagać takiej wiedzy od uczniów, no ludzie.
Nic miłego nie napiszę, i hoj !
Im więcej spędzam czasu w szkole, tym bardziej przekonywuje się o bezsensowności przebywania tam. Boli. "Boli to strasznie. lecz cóż z tego...." i tak dalej ;p Ale w sumie tu nie jest nic do śmiechu
Jak ja nie lubię polskiego!! Poetyka- kto to wymyślił, żeby wymagać takiej wiedzy od uczniów, no ludzie.
Nic miłego nie napiszę, i hoj !
niedziela, 3 kwietnia 2011
chciałbym się pochwalić
że mój blog osiągnął większą liczbę wyświetleń, niż blog polls, co uważam niewątpliwie za sukces.
Wyobrażam już sobie, w jak dobrym nastroju przyjdę jutro do szkoły na matematykę, po cało wieczornej zabawie na koncercie Acid Drinkers i Decapitated. To mój drugi koncert w życiu z serii " nic nie widzę ale jest zajebiście". To uwagi na fakt, że nie mogę jeszcze ubrać soczewek kontaktowych, więc podczas zabawy pod sceną będę widział niewiele więcej od kreta. Krww....
Wyobrażam już sobie, w jak dobrym nastroju przyjdę jutro do szkoły na matematykę, po cało wieczornej zabawie na koncercie Acid Drinkers i Decapitated. To mój drugi koncert w życiu z serii " nic nie widzę ale jest zajebiście". To uwagi na fakt, że nie mogę jeszcze ubrać soczewek kontaktowych, więc podczas zabawy pod sceną będę widział niewiele więcej od kreta. Krww....
sobota, 2 kwietnia 2011
fajny był wczoraj dzień
będę troszkę pozdrawiał:
- pozdrawiam Moją Kobietę, która z wątpliwym skutkiem, próbowała mi wmówić, że rzuca studia i idzie do zakonu. No tym razem nie wyszło ;p Należy też pochwalić przygotowaną przez nią Drogę Krzyżową.
- pozdrawiam Paulinę Piechotę. Za pyszną pizze, której była oficjalnym sponsorem, oraz 3- godzinne dziecko, które było bohaterem wczorajszego żartu, no co najmniej miesiąca.
- pozdrawiam Izę Bryzik, za pomoc merytoryczną w przygotowaniu dziecka
- pozdrawiam Tomka K, za jego ufność i troskę o "przyszłe dziecko". Tak uroczo wkręconej osoby już dawno nie widziałem xD
- pozdrawiam Bobka, "ojca", u którego świadomość przyszłego obowiązku była co najmniej wątpliwa, z uwagi na stan wskazujący.
- pozdrawiam Kaczyńskiego, za fantastyczną opowieść o Magdzie, przyszłej masażystce naszego Andrzejka. Może jak nie Magda, to ja ??
- pozdrawiam Adama, za to co zawsze, czyli cięte riposty, filozoficzne dumania i towarzystwo.
- pozdrawiam siebie, za zajebista opowieść o wspólnym dziecku Polly i Bobka, za smaczne piwo i w ogóle loff ;**
że tak troszkę pojadę slangiem młodzieżowym : BYŁO GRUBO !!!
- pozdrawiam Moją Kobietę, która z wątpliwym skutkiem, próbowała mi wmówić, że rzuca studia i idzie do zakonu. No tym razem nie wyszło ;p Należy też pochwalić przygotowaną przez nią Drogę Krzyżową.
- pozdrawiam Paulinę Piechotę. Za pyszną pizze, której była oficjalnym sponsorem, oraz 3- godzinne dziecko, które było bohaterem wczorajszego żartu, no co najmniej miesiąca.
- pozdrawiam Izę Bryzik, za pomoc merytoryczną w przygotowaniu dziecka
- pozdrawiam Tomka K, za jego ufność i troskę o "przyszłe dziecko". Tak uroczo wkręconej osoby już dawno nie widziałem xD
- pozdrawiam Bobka, "ojca", u którego świadomość przyszłego obowiązku była co najmniej wątpliwa, z uwagi na stan wskazujący.
- pozdrawiam Kaczyńskiego, za fantastyczną opowieść o Magdzie, przyszłej masażystce naszego Andrzejka. Może jak nie Magda, to ja ??
- pozdrawiam Adama, za to co zawsze, czyli cięte riposty, filozoficzne dumania i towarzystwo.
- pozdrawiam siebie, za zajebista opowieść o wspólnym dziecku Polly i Bobka, za smaczne piwo i w ogóle loff ;**
że tak troszkę pojadę slangiem młodzieżowym : BYŁO GRUBO !!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)